Latka lecą…

Ważne daty od zawsze były zmorą mężczyzn. Często zapominamy o wszelakich urodzinach, imieninach oraz rocznicach, co doprowadza nasze partnerki do białej gorączki, a nas samych skazuje na odsypianie okresu niełaski w objęciach salonowej kanapy. Co ciekawe mniejszy problem mamy już z datami historycznymi – ba! – nierzadko precyzyjnie potrafimy wskazać kto, gdzie, z kim i w jakiej liczbie stanął na ubitym polu, by stoczyć bitwę, która miała zadecydować o późniejszych losach naszej planety. Dlaczego więc nie pamiętamy, kiedy wujek Zbyszek obchodzi urodziny i ile ten gość ma już lat na karku? Tego nie wie nikt (no może poza amerykańskimi naukowcami – oni wiedzą wszystko), ale najgorzej jest wtedy, gdy zapomina się… o własnych urodzinach.

To właśnie przytrafiło się nam, ekipie GameSub. A raczej przytrafiłoby się, gdyby nie szybka reakcja znanego wzdłuż i wszerz w internetach „naczelnego grafika GS” vhsa, który przypomniał nam o tym szczególnym dniu. Z tej okazji chcieliśmy zaprosić Was do przeczytania małego podsumowania naszych dwuletnich poczynań na scenie nieoficjalnych tłumaczeń gier komputerowych.

Na początek trochę dat i liczb. GameSub założyliśmy 8 października 2013 roku i od tego czasu oddaliśmy w Wasze ręce aż dziesięć spolszczeń do gier z różnych gatunków, z czego jedno z nich zostało nawet oficjalnie uznane przez twórcę gry, stając się integralną częścią jego produkcji. Mowa tu oczywiście o uznanym thrillerze politycznym jakim jest „Papers, Please” Lucasa Pope’a. Ale trzymajmy się chronologii.

Pierwszym ukończonym przez nas projektem było spolszczenie sympatycznej platformówki „Spelunky”. Wcielaliśmy się w niej w postać poszukiwacza przygód, zgłębiając tajemnice opuszczonej kopalni, która, jak się później okazało, wcale nie była taka znowu pusta. Następnie wzięliśmy się za wspomniane już „Papers, Please”, które było dla nas ogromnym sukcesem i zapewniło nam sporo zabawy, o czym świadczy chociażby to, że do dziś zdarza nam się używać charakterystycznego dla obywateli Arstoczki partyjnego żargonu podczas konwersacji na grupowym czacie. W międzyczasie Jasiek_barca przeniósł na stronę GameSub swoje spolszczenie do „Vampire the Masquerade: Bloodlines”, które wcześniej udostępnił na stronie grupy Iron Squad. Trzecią tłumaczoną przez nas grą był „Hammerwatch”, fajne połączenie przygodówki z hack’n’slashem, dające możliwość zabawy w trybie wieloosobowym.

Kolejne trzy projekty również zapewniły nam sporo wrażeń, były to w końcu kolejne części trylogii „Castlevania: Lords of Shadow”. Historia przedstawiona w pierwszej części gry zauroczyła nas do tego stopnia, że każdy członek naszej grupy miał tylko jeden cel: wypełnić swoje obowiązki tak dobrze, jak tylko się da, a potem wszystko poprawić, żeby było jeszcze lepsze. Na samo wspomnienie o „Castlevanii” w naszych oczach rozpalał się płomień. Niestety gasnął on wraz z postępem prac nad kolejnymi częściami trylogii. O ile druga część trzymała jeszcze poziom, to nie uwiodła nas tak jak jej poprzedniczka, a „Mirror of Fate”, choć oferowała uzupełnienie historii rodu Belmontów, skutecznie nas do siebie zniechęciła, oferując nam do tłumaczenia drewniane dialogi.

Po ukończeniu prac nad trylogią Władców Cienia zwróciliśmy swoją uwagę na „Alice: The Madness Returns”, przy której mieliśmy wiele okazji do wykazania się kreatywnością i słowotwórstwem. Kontynuacja kontrowersyjnej wariacji na temat znanej książki urzekła nas swym mrocznym klimatem i była prawdziwym testem na okiełznanie silnika Unreal Engine 3, dzięki czemu bez większych problemów mogliśmy zabrać się za „Enslaved: The Odyssey to the West”, która luźno nawiązuje do klasyki chińskiej literatury. Ostatnim ukończonym przez nas projektem było przetłumaczenie „X-Men Origins: Wolverine”, która przedstawia losy znanego wszystkim Wolverina.

W trakcie ostatniego roku nazbyt dosłownie wzięliśmy sobie do serca nasze motto, które brzmi „Nie gadamy, tłumaczymy”, i skupiliśmy się na pracy. Naszym głównym zajęciem było nadgonienie i ukończenie zalegających nam projektów i wprowadzanie poprawek do wydanych wcześniej spolszczeń. Oprócz tego udzielaliśmy się w projektach realizowanych przez społeczność Graj Po Polsku. Członkowie naszej grupy współpracowali z GPP m.in. przy „Europa Universalis IV”, „The Wolf Among Us”, „Game of Thrones” oraz „Tales From Borderlands”.

Ale nadszedł czas, by przerwać milczenie. W chwili pisania przeze mnie tego wpisu, trwają kompleksowe testy spolszczenia „Costume Quest”, a w kolejce stoją testy reszty naszych projektów, ponieważ uporaliśmy się już z warstwą tłumaczeniową oraz korektą zapowiedzianych przez nas tytułów. Na chwilę obecną ciężko nam podać dokładne daty ukończenia naszych projektów, ale zapewniamy Was, że prace wrą.

Jeżeli chcecie być na bieżąco z tym, co się u nas dzieje, zapraszamy gorąco do odwiedzenia naszego profilu na Facebooku, który w ciągu tych dwóch owocnych lat zebrał już prawie 1200 polubień, z czego bardzo się cieszymy. Warto też odwiedzić nas kanał w serwisie YouTube, gdzie już niebawem pojawią się filmy prezentujące nasze spolszczenia, a w przyszłości będą tam też pojawiać się zapowiedzi naszych kolejnych działań.

Do tej pory nasze spolszczenia zostały pobrane już ponad 100 000 razy. Dzięki, że jesteście z nami. Bardzo cieszą nas Wasze opinie na temat naszej pracy.
Niech żyje GameSub! Sto lat!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.

      1. bemberg

        Jak Lenowi pękła żyłka, jak voythas tańczył do rana na stole przy rytmach ukulele… A tu projekty, projekty, projekty. A żebyście ludzie wiedzieli co oni wyprawiają na backstage’u! 🙂

        Odpowiedz
        1. voythas

          Ach te wspomnienia. 😀

          Nie chcieliśmy prać brudów publicznie ;P Jak minie odpowiednio dużo czasu, to opowiemy o tych tańcach. Może. 😀

          Odpowiedz